• << Main page

• Odnowienie obrony
• Ześrodkowanie
• Poloamoria
• Ἀnésti èk nekrõn
• Nocne wędrówki
• Nirodhaḥ
• Szemrany deal w aptece
• * * * (patrzyłem na trawki...)
• O spektrum grupoidu Anielewicza–Hofmanna
• Jesień IX
• Węgorz i cyborg
• Ка-50 Hokum mantra
• 100μg na 100lecie
• Pierwszy listopada (II)
• Sanatorium w deszczu
• Otwarty świat
• Buro-bura flaga
• * * * (w nocnym autobusie...)
• Pejzaż z tripiarnicą
• Podróż za chlebem
• ʻAʻā.h
• Schronisko i pożegnanie
• Squid est
• Ex astra
• Jesień VIII
• Nasz klaster
• Ἄpeiron (Ὕmnos)
• * * * (zasnąłem na podłodze mojego biura...)
• K.O. 4 Cupid
• Entheopoliticae vicisti
• Jesień VII
• Na djenta
• Banach z Eilenbergiem
• 8:09 7.5.15
• 98/99
• Ślady pyłu
• Konferencja w Tybecie
• Egzamin i Indianie
• Ostatnia ziemska podróż we współrzędnych Nyquista
• Ars cogitandi somni
• Podróż gdzieś, i zaplątanie w brzozach
• Żółw-filozof
• Gra nieciekawa, ale rozstrzygalna
• Semiotic defense shield
• List z Lublina

* * *

patrzyłem na trawki
potem szła sobie stonoga
wszystko było proste


(25.IV.20, 仁座町)