List z Lublina
Lublin, 01.03.1953
Szanowny Panie Doktorze,
Jestem niezmiernie rad, mając okazję zapoznać się z preparatem tak świetnej jakości. Szczególnie, iż zaznajomiony jestem ze spektrum trudności, które musiały zostać pokonane podczas procesu jego produkcji, ze szczególnym uwzględnieniem etapów selektywnej destylacji fraz, oraz wytrącania się kwaśnego odczynu trójbezsensjanu nonsensu (IV) w trakcie reabsorbcji i rektyfikacji. Dlatego też muszę zdecydowanie docenić pozostawienie w formie możliwie pierwotnej kompleksów syntaktycznych powtórzeń, a także wprowadzenie znakowania równoważników wiązań empatycznych. Dzięki tym zabiegom wartości poznawcze i reaktywne preparatu na płaszczyznach meta- oraz para- są pierwszej jakości.
Z uwag krytycznych, których jedynym celem jest oczywiście szerokozakresowe wsparcie dalszego trudu Pana na tym odcinku prac, pragnę nadmienić drobne dysfiguracje dysgraficzne (dość dziwne w obliczu przedniej jakości interpunktywnej w skali globalnej), a także brak osadzenia schematów fontów w pliku, co prowadzi do aberracji ekspresji elementów diakretycznych podczas wtórnej emisji na przyrząd wizualizacji. Tuszę jednak, że te niedoskonałości są jedynie wyrazem wielkiego zaangażowania, które drobnym szmerom w kominie wszak zwykle sprzyja, brownowskich ruchów prawem zaciekłym.
Licząc, iż przyszłość przyniesie nam możliwość cieszyć się kolejnymi próbkami preparatów powstałych wedle tej idei, pozwolę sobie zakończyć ten list ponownymi wyrazami wielkiego szacunku i uznania dla trudu, jaki włożył Pan w Preparat. Jednak, ze względów etyki zawodowej, jak i świadomości trudnej sytuacji międzynarodowej i wewnętrznej, proszę zachować jak najdalej posuniętą ostrożność w informowaniu osób postronnych na temat metod produkcji, istnienia, oraz – co najważniejsze – zawartości i skutków używania Preparatu. Pogoda za oknem ostatnio istotnie się pogorszyła.
Z wyrazami szacunku,
doc. n. med. Ireneusz Filsztyński
Zakład Anastezjologii Ogólnej
ul. Czwartojeździeckaja 9A blok K
P.S.
W załączniku do listu przesyłam Panu w niniejszej kopercie 14g znormalizowanych zdezaktywowanych prątków wąglika do próbek. Znając Pańską ostrożność, mogę być spokojny o właściwe postępowanie z nimi. W razie niedoręczenia listu w oryginalnej postaci, co niestety ostatnio się dość często zdarza, proszę postąpić wg instrukcji.
(Warszawa, 1 marca 2012)