Zastanówmy się więc, na czym właściwie ma polegać analiza czy opis sygnału, w przypadku bardziej skomplikowanym niż przytoczony powyżej? Sięgniemy raz jeszcze do Słownika języka polskiego [13]:
analiza(...)1. «myślowe, pojęciowe wyodrębnienie cech, części, lub składników badanego zjawiska lub przedmiotu; badanie cech elementów lub struktury czegoś oraz zachodzących między nimi związków (...)»
Skoncentrujmy się najpierw na «wyodrębnianiu części lub składników». Ilustrację tego podejścia stanowi rysunek 1.1.
,,Tajemnicę'' konstrukcji sygnału z górnej części rysunku 1.1 odkrywają wyrysowane pod nim funkcje składowe. Sygnał (a) jest ich (liniową) sumą. Taki przypadek sygnału będącego liniową kombinacją znanych funkcji możemy przedstawić ogólnie jako
Załóżmy, że interesująca nas w sygnale informacja została faktycznie zakodowana według równania (1.1). Niestety, dokładne ,,odgadnięcie'' reprezentacji typu równania (1.2) jest w ogólnym przypadku -- czyli w braku pewnej wiedzy a priori o sygnale -- niemożliwe. Już sam wybór rodzaju funkcji (np. sinusy i kosinusy) jest nieskończenie trudny -- wszak różnych funkcji jest nieskończenie wiele! Nawet gdy już zdecydujemy, jakiego rodzaju funkcje powinny najlepiej opisywać analizowany sygnał, to dobranie ich parametrów wciąż pozostaje poważnym problemem (patrz np. rozdział 4.2).
Ale analiza to również ,,badanie cech elementów lub struktury (...) oraz zachodzących między nimi związków''. Możemy pokusić się o ustalenie związku między wartością sygnału w danej chwili i w chwilach poprzednich, w postaci zależności liniowej:
Jeśli weźmiemy pod uwagę czynniki przypadkowe, jak np. niedokładność
pomiarów, do równań (1.1) i (1.3) należy dodać
element stochastyczny -- nie podlegający opisowi w ramach modelu szum
(patrz rozdział ):
Na koniec zauważmy, że zaproponowane dotychczas modele mają postać liniowych sum. Uwzględnienie nieliniowości otwiera nowe, nie uwzględnione w tej książce rozdziały, jak np. chaos deterministyczny, fraktale ...