Z tych współczynników możemy również utworzyć mapę gęstości energii sygnału w przestrzeni czas-częstość. Każdy iloczyn określa zawartość energii sygnału w pewnym przedziale czasu i częstości. Ze względu na zasadę nieoznaczoności, iloczyn tych przedziałów (,,pole'') nie może być dowolnie mały. Dla spektrogramu będą to jednolite przedziały o rozmiarach wyznaczonych przez szerokość okna . Z kolei w przypadku transformacji falkowej wzrost częstości funkcji związany jest ze zmianą skali , czyli ,,rozciąganiem'' , dlatego funkcje o niższej częstości będą zajmowały większy przedział czasu.
Okazuje się, że tworzone w ten sposób estymaty gęstości energii są równoważne pewnym sposobom uśredniania transformaty Wignera.
Która z tych metod jest najlepsza? Przede wszystkim musimy ustalić, co w tym miejscu znaczy ,,lepszy''. Mamy do czynienia z reprezentacjami sygnału w postaci iloczynów z ustalonymi zestawami funkcji; najlepsza będzie taka reprezentacja, dla której większość z tych iloczynów jest bliska zeru. Dlaczego? Przede wszystkim oznacza to, że najważniejsze (lub raczej najsilniejsze) cechy sygnału udało się wyrazić z pomocą niewielu znanych funkcji, których iloczyny z sygnałem są istotnie różne od zera. Tak zwięzły opis sygnału odkrywa zwykle jego podstawowe cechy i ułatwia dalszą analizę. Poza poznaniem głównych cech badanego sygnału, wymiernym celem jest często kompresja.
Jeśli funkcje używane do analizy sygnału tworzą bazę ortogonalną, jak w przypadku transformaty Fouriera czy niektórych falek, to reprezentacj w takiej bazie zawiera dokładnie ilość informacji potrzebną do odtworzenia sygnału. Jeśli ilość funkcji wybranych do reprezentacji jest większa niż wymiar bazy, to mamy do czynienia z redundancją, ale odtworzenie sygnału z wartości iloczynów jest zwykle również możliwe. Tak więc jeśli zapiszemy tylko wartości większych iloczynów, to odtworzony z nich sygnał powinien być podobny do oryginału -- jest to kompresja stratna, stosowana np. w popularnych formatach mp3 czy jpeg.
Problem wyboru reprezentacji pozostaje otwarty:
Dla każdego sygnału zwięzłą reprezentację możemy uzyskać wyrażając go w innym zestawie funkcji. A gdyby tak dopasować reprezentację do sygnału, wybierając odpowiednie funkcje z ogromnego (względem rozmiaru bazy, czyli redundantnego) zestawu? To podejście opisane jest w rozdziale 4.2.
|
|