Peru



Boliwia | Ekwador | Peru


 

nazwa urzędowa : República del Perú

język : hiszpański, keczua, ajmara (wszystkie urzędowe)

stolica : Lima

waluta : nuevo sol ( NS ), 3.5 NS = 1 USD

czas : letni w Polsce - 6 godzin

ambasada : ul. Starościńska 1 lok.34, tel: 646-88-06 (otwarta w dni powszednie, w godzinach 9.00 - 15.00)

wiza : turystyczna 60-dniowa  (12 USD)

wymagania wizowe :

Po okazaniu tych dokumentów nie ma żadnych problemów z otrzymaniem wizy i można ją odebrać już następnego dnia.

szczepienia :

zakwaterowanie : Nigdy nie miałyśmy problemów ze znalezieniem taniego hotelu - zazwyczaj płaciłyśmy za pokój trzyosobowy 10 NS od osoby, choć w mniejszych miastach udawało nam się znaleźć nocleg nawet za 6-8 NS. Pokoje były zawsze czyste i schludne, zamykane na klucz albo na kłódkę; jedyny minus, odczuwalny zwłaszcza w miastach andyjskich, to brak ogrzewania w pokojach - czasem było strasznie zimno. Często przyjeżdżałyśmy do jakiegoś miasta w nocy lub nad ranem, bardzo zmęczone. Wtedy bardzo pomocni okazywali się "naganiacze", oferujący już na dworcu autobusowym zakwaterowanie w różnych hotelikach. Zamiast więc szukać po nocy taniego hotelu, wystarczyło ustalić z nimi cenę noclegu i po paru minutach było się na miejscu. Warto też zaznaczyć, że w Peru doba hotelowa zaczyna się rano, tak więc podróżując nocą, można oszczędzić na hotelach.

komunikacja :
PołączenieCenaCzasWygoda

wygoda: w skali 1-5

wyżywienie : jedzenie jest tanie i smaczne. Typowy obiad, tzw. Menu del dia, składa się z zupy, drugiego dania i napoju - jest tego strasznie dużo i kosztuje 3-4 NS. W Polleria można zjeść zupę i kurczaka z frytkami - w zależności od wielkości porcji 2.5 - 6 NS. Nie brak też restauracji chińskich - obiad w  Chifa to około 5 NS. Małe bułeczki, popularne w Andach, kosztują 0.2 NS, bułki nadziewane serem lub kurczakiem 1-2 NS, mała cola 0.5 NS.W Arequipie i miastach południowego wybrzeża odkryłyśmy wspaniałe cukiernie - wielkie i pyszne ciacho za 3 NS. A na postojach autobusu wsiadają ludzie, oferujący najróżniejsze przekąski i napoje.

przewodniki : Jak zwykle polecam przewodnik z serii "Lonely Planet". Dostarcza wyczerpujących informacji historyczno-geograficzno-klimatycznych, zawiera niezwykle dokładne i pomcne mapki oraz mnóstwo informacji typu: gdzie i za ile dojechać, gdzie można dobrze i tanio zjeść, jaki hotel wybrać.  Wydanie z roku 2000 rozmijało się z prwadą tylko w jednym punkcie - systematycznie podawało zawyżone ceny. Ale chyba nie można tego uznać za wadę.


Boliwia | Ekwador | Peru