Koła Ol49
Każde koło jest złożone z 5 warstw 0.5mm blachy mosiężnej.
Koło składam na wytoczonym z duralu uchwycie. Do klejenia smaruję uchwyt warstwą smaru.
Wierzchnią warstwę smaruję klejem cyjanoakrylowym, na to nakładam następną warstwę i w otwór korbowy wkładam wiertło.
Tak to wygląda po złożeniu kilku warstw.
Dobrze jest po nałożeniu każdej warstwy obrócić powstałą kanapkę kilka razy,
tak żeby zapewnić jak najlepszą prostopadłość otworu do płaszczyzny.
Niestety, koła złożone w ten sposób rozwarstwiają się.
Byłem zmuszony je zlutować, w analogiczny sposób, na tym samym uchwycie, który postawiłem sobie na
płycie grzejnej nagrzanej do temperatury topnienia cyny. Dzięki temu mogłem łatwo nakładać kolejne warstwy
jedynie smarując je cyną i pastą lutowniczą. Okazało się, czego do końca nie rozumiem, że aby otrzymać prosty
otwór na środku nie należy kanapki ściskać, a tylko swobodnie pozostawić do
ostygnięcia.
Wszystkie koła - gotowe do obtoczenia
obręczy.
Obręcze obtoczyłem trzymając koło W pomiędzy wałkiem J a wałkiem K dociskanym konikiem.