Trawiona ostoja złożona z 3 blaszek 0.5mm - zewnętrznej, wygiętej oraz dwóch
wewnętrznych. Elementy są zlutowane.
Okazało się, że uzyskanie właściwego ustawienia osi jest dosyć trudne.
Po kilku próbach nauczyłem się, że należy:Przygotować jedną tuleję na każdą oś
Tuleja na oś środkową powinna być zamocowana na wcisk w ostoi. Wlutowuję ją.
Pozostałe tuleje powinny mieć sporo luzu w swoich otworach.
Składam całość tak jak na zdjęciu, żeby położenia osi zostały ustalone przez wiązary.
Zlutowuję
Po kilku próbach nauczyłem się, że należy:
Jak się okazuje tuleje skrajnych osi miały możliwość przesuwu góra-dół i ustaliły się nieco niżej
niż tuleja osi środkowej. Środkowe koło nie dotyka szyny.
Niemniej jednak cały mechanizm kręci się swobodnie.
Oto zlutowana rama na której zawieszałem rozrząd (z blachy mosiężnej 0.5), na starym podwoziu
Tak lutowałem wiązary. Każdy z nich skłąda się z dwóch warstw.
Po zlutowaniu rozwiercałem otwory do ostatecznej średnicy.
Tak wygląda ostoja przed zlutowaniem.
I po założeniu kół.