Na
trekking w rejonie Khumbu nie są potrzebne żadne zezwolenia. Przy wejściu
do parku Sagarmatha trzeba tylko wykupić bilet wstępu za 1000 NRs. Wejście
do parku znajduje się w wiosce Monjo, ale było nieczynne gdy tam przechodziłem
i bilety wydawano tuż przed Namche Bazaar.
Na
całej trasie nocowałem i żywiłem się w hotelikach, co pozwoliło ograniczyć
wagę plecaka do ok. 13 kg. Niosłem w nim śpiwór, ubranie, lekarstwa, litr
wody i jakieś drobiazgi osobiste. Oprócz drobnych słodyczy nie niosłem żadnej
żywności. Nocleg w dwuosobowym pokoju kosztował ok. 100 NRs. Natomiast na
posiłki wydawałem ok. 800 NRs dziennie.
Jeśli
ktoś chce mieć plecak jeszcze lżejszy (lub więcej rzeczy bez konieczności
noszenia ich), może łatwo wynająć tragarza. Typowy i korzystny kontrakt
opiewa na 500 NRs dziennie bez żadnych dodatkowych opłat za noclegi i żywność.
Roli tej podejmują się zwykle młodzi i sympatyczni chłopcy, którzy oprócz
odciążania naszych pleców pomagają znaleźć i zająć miejsce noclegowe. Jest
to bardzo przydatne w zatłoczonych punktach, takich jak Lobuche czy Gorak
Shep.
Bardzo
dużo wartościowych informacji oraz opisy tras trekkingowych zawiera przewodnik
J. Kurczaba "Himalaje Nepalu" wydany przez Sklep Podróżnika. Szczegółowe
przewodniki (po angielsku) i mapy można kupić w Kathmandu.