Mechanika Kwantowa I (2006/2007)
Wiersz Pana Dominika Łubińskiego
Drogi Panie Profesorze. W ramach pracy mej domowej Napisałem ten poemat O mechanice kwantowej. Różni ona się znacząco Od ujęcia klasycznego, Więc spróbuję tu wyjaśnić Czym się różni i dlaczego. Przykładowo, gdy klasycznie Jakąś cząstkę opisuję, To podaję pęd, kierunek I się niczym nie przejmuję. W mechanice zaś kwantowej Mam nie lada z tym zmartwienie, Bo nie zmierzę równocześnie Pędu razem z położeniem. |
Również sam akt pomiarowy Źródłem jest kłopotów licznych, Bo gdy mierzę coś w układzie, Zmieniam jego stan fizyczny. Dodatkowo nam dochodzą Elementy losowości, Bo (na przekór Einsteinowi) Bóg gra jednak z nami w kości. Ale z czego to wynika? Z czego biorą się różnice, Że inaczej jest w kwantowej Niż w klasycznej mechanice? Bo kwantowa mechanika Sięga na "najmniejsze kresy" Opisując mikroświaty, Gdzie nieciągłe są procesy |
I jak po drabinie trzeba Skakać między poziomami, Bo energia nie jest płynna, Tylko zmienia się porcjami. A że porcje (czyli kwanty) Są niewielkie, bardzo małe, To złudzeniom ulegamy, Że nasz świat jest ciągły stale. * * * Gdy te słowa ludzie słyszą Wielu często mina rzednie. Jednym trudno w to uwierzyć, Inni mówią, że to brednie. Owszem, trudna jest ta mowa I mimo dowodów licznych Człowiek z trudem ją przyjmuje, Bo obiektem jest klasycznym Autor: Dominik Łubiński Uniwersytet Warszawski III rok Wydziału Fizyki |
Ostatnie modyfikacje: 9 grudnia 2006