TRANSMUTACJE, UKŁADY PODKRYTYCZNE I ENERGIA
Stefan Taczanowski
Wydział Fizyki i Techniki Jądrowej AGH,
Al. Mickiewicza 30, 30 059 Kraków
E-mail: taczanowski@novell.ftj.agh.edu.pl
WPROWADZENIE
Dobiegający końca wiek XX charakteryzuje się trwałym
wzrostem zapotrzebowania na energię elektryczną - najwyżej przetworzony
i najbardziej uniwersalny nośnik energetyczny. Nikt nie może wątpić w nieuchronne
zwielokrotnienie zużycia energii elektrycznej przez 4/5 ludności świata
w krajach rozwijających się, ale również w krajach rozwiniętych, pomimo
zahamowania wzrostu konsumpcji pierwotnych nośników energii - dzięki rozpowszechnianiu
jej oszczędzania, obserwowany jest nadal stały wzrost zużycia elektrycznej
formy energii finalnej. Z kolei w wyniku coraz doskonalszych metod rozpoznania
geologicznego, ograniczoność czasowa eksploatacji dostępnych zasobów węglowodorowych
paliw organicznych - pomimo odkrywania nowych złóż - ponownie jawi się
jako realna perspektywa. Niezależnie od bieżących niskich cen pierwotnych
nośników energii groźba trwałego wzrostu ich ceny - wobec stałego wzrostu
ich zużycia (np. gazu ziemnego od 1960 średnio 4% rocznie w skali globalnej)
staje się coraz bliższa. Trend ten jest bowiem na dalszą metę nie do utrzymania.
Obecny poziom rozwoju technologicznego odnawialnych nośników energii nie
stwarza nadziei zastąpienia przez nie dostatecznie wcześnie w istotnym
stopniu kopalnych paliw organicznych; choć należy się spodziewać wzrostu
ich udziału w bilansie nośników pierwotnych stosowanych do produkcji energii
elektrycznej. Ponadto, warto pamiętać, że - wbrew pozorom - hydroenergia,
technologia fotoelektryczna, spalanie biomasy itp., też nie są wolne od
zagrożeń, ani nie pozostają bez wpływu na środowisko naturalne.
Tym samym w chwili obecnej jedyną dojrzałą technologią
mogącą sprostać powyższemu wyzwaniu w skali globalnej jest energetyka jądrowa.
Jednak jej rozwój w istniejącej postaci napotyka na ostry opór społeczny
wynikający z subiektywnego postrzegania potencjalnych zagrożeń towarzyszących
eksploatacji reaktorów jądrowych. Są to:
1) niekontrolowana nadkrytyczność
2) wysokoaktywne, długożyciowe odpady promieniotwórcze.
Ad 1) Jeżeli pominąć specyfikę konkretnych rozwiązań spektakularną
miarą bezpieczeństwa w tym względzie jest odległość stanu układu od nadkrytyczności
na neutronach natychmiastowych. W tym stanie bowiem wszelkie sterowanie
układem jest wykluczone wobec tempa narastania rozszczepień wyprzedzających
wszelką interwencję. Ten dystans od nadkrytyczności w układach krytycznych
jest jednoznacznie wyznaczony przez kluczowe zjawisko neutronów opóźnionych,
ilościowo - przez ich ułamkowy udział ? specyficzny dla danych nuklidów.
Margines bezpieczeństwa większy od ? może mieć miejsce w układach podkrytycznych,
których stacjonarny charakter pracy jest osiągalny jedynie w obecności
zewnętrznego źródła neutronów, uzupełniającego ich deficyt w każdym pokoleniu.
Ad 2) Silna radiotoksyczność zużytego paliwa jądrowego powoduje,
że rozwiązanie zagadnienia jego unieszkodliwiania staje się koniecznym
warunkiem zaakceptowania energetyki jądrowej w jakiejkolwiek formie. Tymczasem
problem stopniowo narasta. Cywilna energetyka świata zużywa rocznie ponad
10 000 t paliw jądrowych. Do roku 2000 przewiduje się nagromadzenie łącznie
200 000 t odpadów zawierających blisko 4000 t nuklidów rozszczepialnych,
wobec >1000 t w broniach jądrowych. Ilość odpadów z przemysłu obronnego
(gł. zubożony lub płytko "wypalony" uran) jest oceniana na 400 000 - 1
000 000 t. W sposób niesporny zagadnienie odpadów nie zostało dotąd
rozwiązane.
Zużyte paliwo z obecnie funkcjonujących reaktorów
energetycznych jest składowane bądź wciąż na terenie elektrowni, bądź gromadzone
w instalacjach tymczasowego przechowywania w wybranych ośrodkach. Dotychczas
jako główna metoda unieszkodliwiania zużytego paliwa jądrowego proponowane
jest jego nieodwracalne składowanie. Własności składowiska: jego konstrukcja
i położenie miałyby gwarantować retencję radioaktywnych substancji na przestrzeni
milionów lat, wystarczającej na samoistny rozpad nawet długożyciowych izotopów
promieniotwórczych. Skala czasowa koniecznego skutecznego funkcjonowania
takiego składowiska dyskwalifikuje rozwiązania o charakterze inżynierskim,
rodząc konieczność stosowania formacji geologicznych. Koncepcja ta wiążąca
się z wielkimi nakładami, zakłada wydrążenie odpowiednich sztolni na głębokości
co najmniej kilkuset metrów w stabilnych sejsmicznie, nieprzepuszczalnych
i odpornych na erozję strukturach geologicznych, z przeznaczeniem na specjalnie
zaprojektowane pojemniki z odpadami jądrowymi.
Jednak idea pozbawienia przyszłych pokoleń możliwości
wykorzystania olbrzymich zasobów energii (200 MeV/1 atom * 2500 MWt.rok
/1 tona) zawartej w aktynowcach zużytego paliwa i odpadów pochodzenia wojskowego,
może budzić poważne wątpliwości. Zawartość energii pozostawianej w globalnie
zużywanym paliwie rocznie wynosi ~8*1020 J czyli około dwa razy więcej
niż obecne roczne zużycie przez całą ludność Ziemi, a energia zawarta w
zgromadzonych już dotąd odpadach wystarczyłaby na pokrycie całkowitego
zapotrzebowania ludzkości przez kilkaset lat [Ta98]. Roczne zużycie energii
całkowitej w Polsce pokryłaby zawartość energii pozostającej w paliwie
zużywanym w elektrowni jądrowej o mocy 2GWel.
Niezbędną akceptację energii jądrowej może ułatwić
perspektywa zamkniętego jądrowego cyklu paliwowego. Stąd, pożądaną drogą
do rozwiązania kwestii odpadów jest ich konsekwentna recyklizacja, także
z uwagi na definitywne unieszkodliwianie aktynowców drogą wydzielanie wielkich
ilości energii. Stąd umożliwienie (bezpiecznego) wykorzystania energii
zawartej w odpadach jest bardziej odpowiedzialne względem przyszłych pokoleń
niż ich nieodwracalne składowanie.
UWARUNKOWANIA FIZYCZNE
Trajektorie powstawania i rozpadów aktynowców w czasie
eksploatacji paliwa jądrowego ilustruje rys.1.
Powyższy obraz pokazuje, że eksploatację paliwa cechuje
różnorodność procesów jądrowych prowadzących do pojawienia się sporej liczby
znaczących nuklidów. Ich udziały w zwykłym paliwie uranowym i MOX (UO2+PuO2),
o typowym stopniu wypalenia przedstawia tabela 1.
Należy zwrócić uwagę na obecność w zużytym paliwie tzw.
rzadkich aktynowców: Np, Am i Cm. Na skalę przemysłową częściowo zamknięty
cykl paliwowy jest od dawna realizowany we Francji w postaci pozyskiwania
- z zużytego paliwa - plutonu na paliwo typu MOX (UO2 + PuO2). Jednak pełna
recyklizacja Pu w zwykłych reaktorach lekkowodnych (czyli o widmie termicznym)
obok jego degradacji (redukcja udziału izotopów rozszczepialnych) prowadzi
nieuchronnie, skutkiem kolejnych wychwytów neutronów, do transmutacji istotnej
części Pu (tab.1, rys.2.) w radiotoksyczne transplutonowce, nacechowane
znikomym ułamkiem neutronów opóźnionych (tab.2.) [Ta98]. Materiały te wykazują
ponadto dodatnie próżniowe (tzn. towarzyszące rozrzedzaniu moderatora)
współczynniki reaktywności [Sa97] - nie kwalifikują się więc ze względów
bezpieczeństwa jako paliwo w układach krytycznych.
Na takim tle pojawia się koncepcja zastosowania
- zarówno do produkcji energii elektrycznej jak i neutralizacji odpadów
promieniotwórczych - układów podkrytycznych sterowanych akceleratorem jako
wysokowydajnym źródłem neutronów.
WŁASNOŚCI UKŁADÓW PODKRYTYCZNYCH
Podstawową zaletą układów podkrytycznych jest istotnie
wyższy poziom bezpieczeństwa ich funkcjonowania - dzięki znacznie większej
odległości układu od stanu nadkrytyczności na neutronach natychmiastowych.
Własność ta zobrazowana jest na rys 3. [Ta98].
Stanowi ona fundamentalną różnicę w porównaniu ze zwykłymi
reaktorami jądrowymi pracującymi z założenia w stanie krytycznym, gdyż
reaktywność ujemna przynosząc o rząd wielkości większy dystans układu od
nadkrytyczności na neutronach natychmiastowych, praktycznie wyklucza tę
ostatnią. Oznacza to jedyną możliwość utylizacji także rzadkich aktynowców
jako paliwa, mimo ich niekorzystnych własności, zatem otwiera drogę do
praktycznie zamkniętego cyklu paliwowego.
Największe szanse pełnienia roli zewnętrznego
źródła neutronów ma tarcza akceleratora protonów o energii rzędu 1 GeV.
W pierwszym etapie procesu oddziaływania wysoko-energetycznej cząstki z
jądrem wywołuje ona w jądrze kaskadę wewnętrzną, wybijając z niego pewną
liczbę prędkich cząstek, głównie nukleonów (w tym neutronów), oraz niewielką
liczbę pionów i lekkich jąder - deuteronów, cząstek *, trytonów itp. Energia
pierwotnego protonu - przede wszystkiem - a także wyemitowanych cząstek
wtórnych jest wystarczająco duża by wywołać podobne oddziaływania w kolejnych
napotkanych jądrach tarczy (tworząc kaskadę międzyjądrową). Dochodzi nawet
do rozszczepienia jąder nuklidów - potocznie (tj. wobec bardzo wysokiego
progu reakcji) - uznawanych za nierozszczepialne, np. ołowiu. Ostateczna
liczba uwolnionych neutronów (poprzedzających reakcję łańcuchową) na jeden
proton 1 GeV w tarczy z ciężkiego pierwiastka, np. Pb, sięga 30. Jednocześnie
należy podkreslić, że o własnościach układu niespornie decydują jednak
procesy w zakresie niskich energii (<20 MeV), w którym wydziela się
ponad 99 % energii w układzie i ponad 99.9 % neutronów.
Pierwsza propozycja zastosowania neutronów spallacyjnych
z akceleratorów do transmutacji (aktynowców rodnych w rozszczepialne) autorstwa
E.O. Lawrence'a liczy sobie ponad pół wieku. Powstały na jego bazie projekt
MTA produkcji Pu dla celów wojskowych, wkrótce zarzucono, na skutek odkrycia
bogatych złóż rudy uranowej. Zaś odrodzenie zainteresowania urządzeniami
spallacyjnymi, tym razem już z przeznaczeniem do produkcji energii w celach
cywilnych nastąpiło w drugiej połowie lat siedemdziesiątych, jako skutek
skokowego wzrostu cen paliw nie wyłączając uranu, w wyniku kryzysu naftowego.
Natomiast obecnie głównym celem transmutacji staje się unieszkodliwianie
odpadów z energetyki jądrowej a rozgłos tej metody zawdzięcza ona i społeczność
specjalistów udziałowi C.Rubbii, z sukcesem zaangażowanemu w odnośne badania
w bieżącej dekadzie.
Zastosowanie akceleratora powinno ułatwić też sterowanie systemem,
sprowadzające się do regulacji natężenia prądu wiązki, pozwalając na rezygnację
ze stosowania pochłaniających neutrony prętów sterujących i kompensacyjnych
umożliwia także bardziej efektywną gospodarkę neutronami. Awaryjne wyłączenie
może być realizowane poprzez odcięcie wiązki.
W literaturze przedmiotu można znaleźć szereg koncepcji układów podkrytycznych
do transmutacji z produkcją energii. Z konieczności ograniczymy się do
przykładów. Ideę podkrytycznego urządzenia do transmutacji na neutronach
prędkich [Ru94] przedstawia rys.4.
Istnieje również wiele wariantów energetyki jądrowej
z wykorzystaniem układów podkrytycznych sterowanych akceleratorami, których
zróżnicowanie wynika głównie z odmiennych założeń proponowanych rozwiązań
szczegółowych. Stawiać bowiem można bardziej dalekosiężne zadanie projektowania
samowystarczalnego systemu jądrowego o zamkniętym cyklu paliwowym, bądź
np. ograniczać się do opracowania technologii niszczenia odpadów istniejących,
których ilość będzie narastać przez szereg dekad. Przykład układu: reaktory
lekkowodne (LWR) - podkrytyczny transmuter, ilustruje możliwości
wyboru różnych wariantów (p. alternatywne przepływy materiałów, rys.5).
Przyjęcie wariantu rozwojowego - z neutronochłonnym
odtwarzaniem paliwa musi się liczyć z trudnościami zbilansowania neutronów
w razie jednoczesnych prób, także deficytowych w tym względzie i endoergicznych
transmutacji aktywnych produktów rozszczepień (w nuklidy stabilne). Bardziej
racjonalne wydaje się więc ich ostateczne składowanie w formacjach geologicznych
(skądinąd łatwiejsze niż aktynowców). Przy mniej optymistycznej opcji ograniczonej
do "wypalania netto" transuranowców, można się pokusić o unieszkodliwianie
(przynajmniej części) produktów rozszczepień. Rozstrzyganie między takimi
koncepcjami wykracza jednak poza ramy nauki czy techniki - jest sprawą
polityczną, jak zresztą każda decyzja dotycząca postępowania z istotnymi
ilościami materiałów rozszczepialnych.
PROBLEMY BADAWCZE
Rzeczywista problematyka transmutacji jądrowych często
nie odpowiada potocznym wyobrażeniom. W jej interdyscyplinarnym charakterze
priorytet należy do fizyki reaktorowej na której spoczywa fundamentalne
opracowanie koncepcji układu i oceny jego bezpieczeństwa, czy stawianie
problemów pod adresem specjalistów innych dziedzin itp. Na drugim miejscu
stają problemy radiochemii obarczonej rozwijaniem metod separacji, bez
których zamknięty cykl paliwowy jest nie do pomyślenia. W następnej kolejności
pojawiają się zagadnienia materiałowe, zdominowane przez kwestie kompatybilności
materiałowej /korozja/ w warunkach istotnych uszkodzeń radiacyjnych. W
końcu zadaniem technologii akceleratorowej staje się zapewnienie wysokiej
sprawności tego urządzenia i odpowiedniego formowania wiązki o wymaganej
mocy. Ponadto należy podkreślić, że skala przemysłowa ściśle użytkowych
celów, jej determinanty ekonomiczne i społeczne wymagają tu znacznie rzetelniejszej
i dokładniejszej znajomości procesów niż na ogół w badaniach z zakresu
czystej nauki. Tym niemniej zarysowane problemy są do pokonania, nie dotyczą
bowiem zagadnień fundamentalnych, a ich rozwiązanie sprowadza się jedynie
do osiągnięcia etapu dojrzałości technologicznej. Warto zauważyć, że zaistniałe
opóźnienie wprowadzenia energetyki jądrowej w Polsce daje na to metodzie
transmutacji wystarczająco dużo czasu.
Podsumowując: sterowane akceleratorem układy podkrytyczne do transmutacji
nuklidów z produkcją energii stanowią przyszłościowy wariant energetyki
jądrowej, pozwalając na: bezpieczne (stan podkrytyczny) wykorzystanie energii
z odpadów, samowystarczalność paliwową oraz istotną redukcję kosztów składowania
w formacjach geologicznych.
LITERATURA
-
C.Rubbia, High Gain Energy Amplifier Operated with Fast Neutrons, Proc.
I Int. Conf. on Accel.-Driven Transmutation Technol. & Appl., Las Vegas,
July 1994, p.44;
-
M.Salvatores i in.Role of Accelerator-Driven Systems in Waste Incineration
Scenarios, GLOBAL'97, Intl. Conf. on Future Nuclear Systems, Yokohama,
10.1997, 561
-
S.Taczanowski, Transmutacje nuklidów promieniotwórczych w ukladach podkrytycznych
sterowanych akceleratorem, PTJ, 41, 4 (1998) s. 37-41
Opracowanie wykonane przy wsparciu KBN